Świetna, uniwersalna nazwa. Idealny przykład na to, że naming był kiedyś o wiele prostszą robotą.
Czy tylko my się zastanawiamy, jakie menu oferuje firma, która nosi taką nazwę? I jak bardzo szybka jest Cipka? “Szybka” w dowożeniu cateringu oczywiście.
Możliwości są trzy: albo sami jesteśmy wołami, albo przeoczyliśmy powszechną deformację zwierząt na skutek choroby popromiennej, albo kompletnie niczego już nie ogarniamy.
“Wyróżnij się albo zgiń!” czyli kilka słów na temat namingu dla portalu Onet.pl.
Naming rodem z „Archiwum X” to niestety chleb powszedni nazw polskich firm.
Kolektyw kreatywny Red Emu przekształca się w agencję brandingową. Od dziś, zapraszamy na stronę NIPO.PL.
„O Kurwa, moje oko!” Uwierzycie, że poprzednie zdanie nie zawiera ani wulgaryzmu, ani błędu ortograficznego?