Nazwa anglojęzyczna – czy używany przez nas termin jest prawidłowy językowo?
Zasadniczo określenie „nazwa anglojęzyczna” to też – cóż: autorskie nazewnictwo. Bazuje jednak na logicznych podstawach. Mianowicie; definicja słowa (Słownik języka polskiego PWN) „anglojęzyczny” jest następująca:
1. «posługujący się językiem angielskim»
2. «zamieszkały przez ludność posługującą się językiem angielskim»
3. «napisany w języku angielskim»
Nie odnosi się więc on wprost do tworzenia nowych słów na bazie słów angielskich, jednak jego trzecia definicja otwiera takie pole skojarzeń. Wprawdzie najtrafniejszym odpowiednikiem zwrotu „nazwa anglojęzyczna” jest użyte wcześniej, opisowe „nazwa tworzona na bazie angielskiego słownictwa” jednak jest to zwrot bardzo długi, który utrudnia komunikację.
Słownictwo angielskie, a nazwa anglojęzyczna
Czemu proponujemy inny zwrot, niż oficjalne „nazwa angielska”, „słownictwo angielskie”? Powodem jest ograniczony zakres znaczeniowy obu tych zwrotów:
– słownictwo angielskie – to prawidłowy, słownikowy zwrot określający istniejące, oficjalnie zaakceptowane słowa wchodzące w skład języka angielskiego,
– nazwa angielska (od: „słowo angielskie) – to zwrot, który dobrze opisuje projekty namingowe i/lub nazewnicze, których efektem jest nazwa wprost korzystająca z oficjalnego słownictwa angielskiego; bez deformowania samych słów (np.: Orange, 11 Bit Studios, Arctic Paper),
– nazwa anglojęzyczna – to próba poszerzenia znaczenia powyższego zwrotu tak, aby obejmował on również słowa, które nie są ujęte w angielskim słowniku, ale na takich słowach bazują, tworząc nowe słowa/nazwy, które pochodzą od uznanego, angielskiego słownictwa (np. Eurocash, Indata, Comp, Statoil).
Czy ta propozycja zwrotu się przyjmie? Trudno zgadywać, zwłaszcza, że dotyczy wąskiej, fachowej tematyki. Rozwija jednak linię już funkcjonujących zwrotów, typu „przedszkole anglojęzyczne”, „anglojęzyczni cudzoziemcy”, „szkoła anglojęzyczna” itp.. Nam ułatwia on komunikację, dlatego planujemy z niej korzystać… przynajmniej do momentu, gdy uznany, językoznawczy autorytet nie stworzy innego, lepszego odpowiednika zwrotu „nazwa anglojęzyczna”.