Trudno znaleźć lepszą nazwę dla mocnego rumu, niż nazwa potwora, odwiecznego postrachu marynarzy. Ale Kraken to coś więcej niż tylko świetny naming – nazwa jest tutaj „tylko” idealnym zwieńczeniem genialnie konsekwentnego brandingu.
Dla formalności: Kraken to nazwa legendarnego stwora morskiego, ot, takiej „troszkę” przerośniętej kałamarnicy olbrzymiej, która wg legend była tak wielka, że potrafiła zatapiać wielkie żaglowce. Według Pliniusza Starszego (23 – 79 r. n.e.) to właśnie Kraken miał niszczyć statki próbujące przepłynąć Cieśninę Gibraltarską. Jednocześnie, legend o tym potworze w środowisku marynarskim można liczyć na setki. Korzyści wizerunkowe? Jeden: z czym się kojarzy rum, jeśli nie z żeglowaniem? Dwa: z czym się kojarzy Kraken, jeśli nie z potworną siłą? 1+2, czyli rum + siła = po to pijesz, aby paść. Konkret, prawda?
Wszystkie te elementy, wprost kojarzące się z nazwą rumu, mają kapitalne odwzorowanie zarówno w identyfikacji wizualnej, jak i w całej kampanii reklamowej Krakena (genialny lektor spotów TV), która jest mocna, garściami czerpie z morskich legend i genialnie podbija kwestię nieludzkiej siły. Przykład poniżej, więcej filmów można obejrzeć tutaj: Kraken na animowany.pl.
Zalety nazwy:
- Kraken to powszechnie znana nazwa mitycznego potwora
- Jedno, krótkie, mocno brzmiące słowo
- Świetny, legendarno-morski kontekst, idealne nawiązanie dla rumu
- Jasny benefit: siła potwora jako uosobienie siły rumu
- Kapitalna, bardzo konsekwentna egzekucja brandingowa, idealnie podkreślająca zalety nazwy
Wątpliwości:
- brak